Wtórny czy pierwotny – skąd mieszkanie?

Jednym z najpopularniejszych marzeń osób dorosłych jest posiadanie własnego mieszkania. Ale jego spełnienie wiąże się szeregiem decyzji, które trzeba podjąć. By zamieszkać w wymarzonym miejscu trzeba zapewnić sobie finansowanie zakupu lub budowy (bardzo często w grę wchodzi kredyt). Trzeba zdecydować się na miejsce, gdzie będziemy żyć i sprawdzić jego infrastrukturę. Kwestie związane z dojazdem, dostępem do lekarza, bliskość sklepów czy szkoły dla dzieci – to kolejne istotne czynniki decydujące o wyborze lokalizacji. A kiedy to już mamy ustalone pozostaje ostatnia kwestia – nowe czy z rynku wtórnego?
I właśnie nad zaletami obu źródeł się zastanówmy.
Mieszkanie z rynku pierwotnego
- Zrób to sam
Kupujesz mieszkanie i możesz je wykończyć według własnego gustu od podłogi zaczynając na wystroju kończąc. I nie musisz do tego zdzierać starych płytek, ani farby ze ścian.
- ciepło, cicho, winda
Nowe budownictwo to nowe technologie. Jest więc szansa, że okna lepiej wygłusza dźwięki z zewnątrz, że zaoszczędzimy na ogrzewaniu, bo budynek jest energooszczędny. Tak, perspektywa niższych kosztów użytkowania to niewątpliwy atut.
A winda – no cóż, po prostu się przydaje. Nawet jeśli biegasz po schodach żeby zażyć trochę ruchu (co jest super!) to przy wnoszeniu mebli zechcesz sobie ułatwić życie.
- stara rura
Nowo powstałe mieszkania to mniejsze ryzyko, że poprzednie instalacje wymagają wymiany, że budynek trzeba ocieplić, a tynk na balkonach odpada.
Co tu wiele mówić. Kto nie mieszkał w starym mieszkaniu ten nie zna strachu przed pękniętą rurą, przepalona instalacją i i trzeszczącym balkonem. Ale – tak na poważnie to trzeba przyznać, że usterki trafiają się też w nowych mieszkaniach.
- dużo, nowe, gotowe
Tak właśnie – na rynku pojawia się dość dużo nowych mieszkań oddawanych do użytku. Proporcjonalnie do budżetu, którym dysponujesz jest z czego wybierać. Mieszkania bardziej klasyczne, minimalistyczne lub z bogatym designem.
- mam miejsce
Komórka lokatorska, parking, ba! miejsce parkingowe w garażu – takie cuda można zdobyć, gdy kupujemy nowe mieszkanie (i jesteśmy jednymi z pierwszych). I choć tanio nie jest to są to zakupy nad którymi warto się zastanowić.
Mieszkanie z rynku wtórnego
- kupione i można już mieszkać
Jedna z najczęściej wymienianych zalet mieszkania odkupionego brzmi “Kupione i można już mieszkać”. Ponieważ nieruchomości z rynku wtórnego nie wymagają wykończenia, ani wyposażenia. I faktycznie w wielu wypadkach można w takim miejscu mieszkać już w momencie zakupu. I jest to niewątpliwy plus tego rozwiązania.
- negocjujmy
Nieruchomości na rynku wtórnym można kupić w bardzo różnym stanie. W wielu wypadkach kupujący podejmują negocjacje cenowe np. ze względu na konieczność przeprowadzenia remontu, albo braku miejsc parkingowych w okolicy (co zwłaszcza w miastach znacząco wpływa na wartość sprzedawanej nieruchomości).
- fizycznie istniejące mieszkanie
Brzmi dziwnie? Skądże! Kupując mieszkanie na rynku pierwotnym jedną z najbardziej opłacalnych opcji jest jego zakup jeszcze w trakcie budowy. Mówimy o tak zwanej “dziurze w ziemi”, gdzie na samo mieszkanie przyjdzie nam trochę poczekać. Niewątpliwie jest to opcja dla cierpliwych.
- czy mi się tu podoba?
Mieszkania na rynku wtórnym na ogół znajdują się na terenie już zagospodarowanym. I przy pierwszej wizycie można sprawdzić co jest w okolicy, czy jest szkoła i plac zabaw, czy będzie gdzie wyprowadzić psa, czy jest gdzie zaparkować, jak daleko jest przystanek i wiele, wiele innych rzeczy da się sprawdzić idąc do samego mieszkania. Krótko mówiąc – od razu widzisz, czy odpowiada ci sąsiedztwo, czy też nie.
- skąd tu ten blok ?!?
I ostatnie, ale jakże ważne zwłaszcza w mieście. Możesz szukać takich miejsc, gdzie zabudowa jest już zakończona i nie da się wstawić żadnej plomby pod twoje okna.
Wtórny czy pierwotny – skąd mieszkanie?
Zapewne plusów obu rozwiązań jest jeszcze wiele. Oczywiście minusów też. Czy jasno można powiedzieć, że mieszkania z rynku pierwotnego są lepsze od tych z wtórnego? Wątpię. Z pewnością jednak warto przed zakupem mieszkania sprawdzić obie opcje. Wymaga to czasu – fakt, ale warto mieć porównanie.
nowe mieszkania nowo powstałe mieszkania rynek pierwotny rynek wtórny